środa, 27 marca 2013

Sport: Jak w porach roku Vivaldiego


Radujmy się i cieszmy, bo mamy już kalendarzową wiosnę. Co prawda, za oknami jeszcze tego nie widać, ale już stare porzekadło ostrzegało nas, że w marcu jest, jak w garncu. Nie ma się jednak co załamywać. Z lamusa meteorologów wiemy, że kiedyś w tym okresie bywało i -20° C.


To, co najgorętsze tej zimy dobiegło już końca. Mimo naszego narzekania i na mróz, i na naszych sportowców, nasi zimowi reprezentanci zapewnili nam sporo emocji. I to emocji zdecydowanie bardziej pozytywnych, aniżeli wspaniały Robert Lewandowski i spółka, którzy ulegli ostatnio Ukrainie.

piątek, 22 marca 2013

Cycki kluczem do sukcesu?


Swego czasu wypomniano mi, że pisząc o „Nergalu” wyświadczam mu przysługę. Nawet mimo tego, że krytykowałem jego zachowania. Rzekomo i ja dołączyłem do medialnego grona, które dmuchało balonik z napisem „Adam Darski”. Gdybym jednak wziął na poważnie stare porzekadło „nie ważne co, ważne żeby pisali” to… nie powinienem pisać o nikim.


Po tym jakże intymnym wstępie, przejdę jednak do dzisiejszego clue. Czytelnicy mogą się już przecież denerwować, gdzie podziały się tytułowe cycki. Na razie nie mam nic wspólnego z wp.pl, dlatego też dotrzymam słowa rzeczonego w tytule. Jak mówi motto starożytnych Bułgarek (a może Rumunek?): są cycki, jest sukces!