I have a dream. Śni mi się, że kiedyś
nadejdą prawdziwe dni równości. Że żaden łysol nie będzie krzywdził ludzi,
którzy mają inne poglądy, niż on. Że będę mógł WSZYSTKO! A co bym wtedy zrobił?
Oto moja wizja…
Kiedy na świecie zapanuje prawdziwa WOLNOŚĆ, nie będę już
musiał wstydzić się tego, że urodziłem się w kraju, który kiedyś należał do
bloku wschodniego i zasłynął ze złodziei samochodów i pijaków. Na świecie nie
będzie żadnych granic! Wszyscy będziemy równi. No, może poza Kaczyński, bo on
ma metr pięćdziesiąt i to w kapeluszu. Zresztą, Kaczyński…
W moim pięknym świecie nie będzie już takich ludzi.
Eutanazja pozwoli nam kończyć swój żywot, kiedy tylko zapragniemy. A jeśli ktoś
nie będzie zgadzał się z naszym światopoglądem? Cóż, eutanazja może być też
przymusowa. Dzięki temu nie będzie „Kaczorów”, „PiSiorów” i innych „Moherów”.
Pomyślcie tylko, te staruchy wreszcie nie będą zajmowały miejsca w kolejkach do
lekarza. Władze nie będą musiały tracić pieniędzy na ich emerytury. Konia (albo
kozę z rzędem) temu, kto zalegalizował ten pomysł.
A dlaczego kozę? Świat upora się z ciemnogrodem i debilnymi „katolami”.
Uda się to, dzięki przyjaźni mistrzów ekonomii – Żydów, a także niezmiernie
przyjaznych muzułmanów. W końcu się dogadają, a dzięki nim świat stanie się
lepszy. Tysiące kościołów, które oblegają wszystkie osiedla, zamienimy na markety
Tesco. Skoro nie będzie granic, to Anglicy zapomną nam te głupie zaczepki
polityków. Z resztą, nikt nie będzie o tym pamiętał, ponieważ w szkole, zamiast
historii, będą lekcje o gender.
Teraz o wolności dla młodych. Seks legalny już od
przedszkola. Skoro zacząłeś edukację, to możesz już pozwolić sobie na to i owo.
I to z kim chcesz! Wyeliminujemy pojęcie pedofilii i nikt nie będzie narzucał
nam wieku naszego seksualnego partnera. Poza tym, w razie wpadki, aborcja
będzie refundowana. Usuniemy także pojęcie płci. Po co, co chwilę zmieniać
dowód osobisty, skoro zmienimy płeć? Orientację seksualną też będziemy
zmieniać. Żeby nie było nudno. Żyjmy bez granic. Pierwsza operacja zmiany płci będzie
refundowana, ale… Wiadomo, że ideały nie istnieją, dlatego… za każdą kolejną
zapłacisz sam.
Jakie życie jest piękne! Dziś jestem Ania, bo to bardzo
popularne imię. Ania – brzmi, jak człowiek z jajami, czyli w wolnym tłumaczeniu
z charakterem. Co prawda wczoraj byłem Patryk i byłem ogromnym pasjonatem
kobiecego piękna… dlatego teraz jestem lesbijką. Wiadomo, że kobiety też mają
swoje wady, więc jeśli moja partnerka zacznie marudzić, przerzucę się na
facetów. Wiadomo – żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek.
A, no i z nudy warto czasem pomyśleć o kozach. Przecież wszyscy będziemy
muzułmanami. Kolejną tego zaletą jest fakt, że nie będą nam już groziły ataki
bombowe.
Kiedyś zorganizuję imprezę charytatywną. Ogromną. Moja
impreza, więc i ja liczę ile wrzucono do puszki. Pół roku później wezmę się za
organizację ogromnego festiwalu muzycznego. Każdy z uczestników otrzyma prezent
do wyboru: skrzynka taniego wina, 2
gramy haszu, lub gram fety. To już moja sprawa, skąd wezmę na to hajs. Ale
żyjemy w wolnym świecie, więc na szczęście nikt mnie o to nie zapyta. A co do
bezpieczeństwa, kamery będą w każdym domu, w każdej łazience. Jak u Orwella? Kto
to jest? Mowa o tym zakazanym nazwisku z „Wydziału Historii w Departamencie
Prawdy”?
A teraz… OBUDŹCIE SIĘ, KURWA!
Sako
ulubiony fragment : A, no i z nudy warto czasem pomyśleć o kozach. Przecież wszyscy będziemy muzułmanami. Kolejną tego zaletą jest fakt, że nie będą nam już groziły ataki bombowe.
OdpowiedzUsuń