Od kilkunastu dni media karmią nas masą informacji związanych ze ślubem brytyjskiego księcia Williama. Do owego święta doszło dziś, a od rana możemy wręcz czuć przesyt tego wydarzenia. Zastanawia mnie jednak, co my - Polacy, mamy z tym wspólnego?
Oczywiście w mediach temat, równa się rzecz ważna. Sam wielokrotnie cierpiałem na brak weny związanej z wymyśleniem choćby wątku, który warto by poruszyć. A przecież od tego zaczyna się cały dziennikarski fach. Rozumiem więc, że od pewnego czasu wspominano o ślubie Williama i Kate. W końcu nie żyjemy w Ciemnogrodzie i powinniśmy wiedzieć, co dzieje się w świecie.